Trzej muszkieterowie towarzyszą mi wiernie od kilku miesięcy (z przerwą, kiedy moje paznokcie i skóra były w opłakanym stanie). Jestem lakieromaniaczką, żaden kosmetyk nie wzbudza we mnie takiej ekscytacji jak lakiery (poza różami) i dorobiłam się pokaźnego stadka. Jednak ostatnio ograniczam się tylko do tych trzech - wygląda na to, że minął mi etap szalonych kolorów i zdobień, teraz pora na zachowawczą klasykę....
- 11:08:00
- 0 Comments