Upiłam się! [tygodnik sylwestrowy 45/16]

18:34:00

Ahoj sylwestrowo.
Trudno mi uwierzyć, ale to ostatni tygodnik w tym roku. Nadal byczę się na urlopie, więc mało się działo. Jeśli jednak chcecie się dowiedzieć, co mnie spotkało u dentysty, czym się upiłam i co myślę o mijającym roku to zapraszam.


Blog tygodnik sylwestrowy

Fajerwerki są fajne, ale dla zwierząt to tortura. 

Uważajcie na swoich milusińskich, a najlepiej nie wypuszczajcie ich z domu. Zimne ognie też są super, a nie przyprawiają nikogo o zawał serca.

Udało mi się dostać do dentysty. 

Ząb niestety do leczenia kanałowego, ale za to doktor okazał się być fantastyczny: miły, profesjonalny i świetnie robi zastrzyki. A wierzcie mi, miałam ich robione naprawdę dużo.
Jedynym minusem jest to, że muszę teraz jeździć do Lublina na każdą wizytę, ale powiedzmy, że da się to przeżyć.
Jeśli poszukujecie dobrej przychodni dentystycznej i/lub ortodontycznej  w Lublinie to polecam Węglin Medical.
Grunt, że nowego roku nie witam z ułamanym zębem.

Po raz pierwszy od bardzo dawna się upiłam. 

Nie wstawiłam. Schlałam się. Winem. Oszczędzę wam szczegółów tej kompromitującej historii, napomknę tylko, że zasnęłam w busie i przyjechałam swój przystanek. Mam w sobie jakieś pokłady silnej woli, które pozwoliły mi podnieść tyłek z siedzenia, żeby wysiąść na następnym.
Jednakże nie rzygałam, nie mialam kaca, niczego nie żałuję i chętnie bym to powtórzyła. Amen.

Na blogu pojawił się jeden, za to dość osobisty tekst


Wykopaliska internetowe są tym razem bardzo skromne:


Jakie macie plany na dzisiejszy wieczór? Ja stawiam na polarową piżamę (w Lublinie jest naprawdę zimno), koc i książkę. Udało mi się ostatnio kupić w promocji w Matrasie "Krótką historię siedmiu zabójstw" i wezmę się za nią zaraz po nowym roku.

Ten rok dzieli się dla mnie na dwie wyraźne części, pierwsza była naprawdę kiepska, ale tak na maksa. Przy czym sporo się o sobie dowiedziałam, więc jest to jakiś plus.
Zaczęło się u mnie poprawiać po powrocie z Anglii pod koniec lipca. W październiku zmieniłam pracę i przeprowadziłam się do Warszawy i tak oto zastał mnie koniec roku.
Nie robię żadnych postanowień, ale mam pewne plany do zrealizowania w 2017. I żeby kurde nie wiem co, to je zrealizuję.

Tymczasem drogie dziatki, udanego wieczoru, cokolwiek robicie.
Bawcie się dobrze dzisiaj i cały nadchodzący rok.

Ciao.

You Might Also Like

0 komentarze

Popularne

Instagram